Smerfne marzenie o zimie - text
Śnieg kiedy pada to jest cicho
Westchnęłam do zimy tak jak się wzdycha
Akurat mamy piknik i lato, a ja wciąż marzę o łyżwach Papo
No i żeby, żeby padał śnieg
Westchnęłam do zimy tak jak się wzdycha
Akurat mamy piknik i lato, a ja wciąż marzę o łyżwach Papo
No i żeby, żeby padał śnieg
Papo, Papo Smerfie może ty mi powiesz kiedy zima będzie
Papo, Papo Smerfie płatków śniegu chcę nałapać w moje ręce
Papo, Papo Smerfie płatków śniegu chcę nałapać w moje ręce
Marzę by na nartach sobie poszaleć
Bałwana móc ulepić też jest wspaniale
Nikt nie wie, że to właśnie ja najlepiej umiem jeździć slalom
No i żeby, żeby padał śnieg
Bałwana móc ulepić też jest wspaniale
Nikt nie wie, że to właśnie ja najlepiej umiem jeździć slalom
No i żeby, żeby padał śnieg
Papo, Papo Smerfie może ty mi powiesz kiedy zima będzie
Papo, Papo Smerfie płatków śniegu chcę nałapać w moje ręce x2
Papo, Papo Smerfie płatków śniegu chcę nałapać w moje ręce x2
I takie smerfne śnieżki rzucać do siebie
Zaśmiewając się jak słonko na mroźnym niebie
I poczuć frajdę na sankach zjeżdżając
I góry robić z nimi się (rwając?)
Tylko żeby, żeby trzaskał śnieg
Zaśmiewając się jak słonko na mroźnym niebie
I poczuć frajdę na sankach zjeżdżając
I góry robić z nimi się (rwając?)
Tylko żeby, żeby trzaskał śnieg
Papo, Papo Smerfie może ty mi powiesz kiedy zima będzie
Papo, Papo Smerfie płatków śniegu chcę nałapać w moje ręce
Papo, Papo Smerfie płatków śniegu chcę nałapać w moje ręce
