Niech żyje smerfów świat, śpiewajmy razem tak
Z balkonów wszystkich miast niech wzleci śpiew jak ptak
Niech każdy miasta nerw jak dobry Papa Smerf
Z najwyższych w mieście wież zaśpiewa z dziećmi też
Z balkonów wszystkich miast niech wzleci śpiew jak ptak
Niech każdy miasta nerw jak dobry Papa Smerf
Z najwyższych w mieście wież zaśpiewa z dziećmi też
Hurra! Niech żyją smerfy, kochane smerfy!
Może smerfy wśród drzew usłyszą w środku dnia nasz śpiew
Może smerfy wśród drzew usłyszą w środku dnia nasz śpiew
Niech żyje smerfów świat, śpiewajmy razem tak
Niebieskie niebo jest, niebieski każdy smerf
W Warszawie, w Tokio, w Bonn, niech jeden zabrzmi ton,
Pofrunie aż do gwiazd, hen tam, gdzie smerfów las.
Niebieskie niebo jest, niebieski każdy smerf
W Warszawie, w Tokio, w Bonn, niech jeden zabrzmi ton,
Pofrunie aż do gwiazd, hen tam, gdzie smerfów las.
Hurra! Niech żyją smerfy, kochane smerfy!
Może smerfy wśród drzew usłyszą w środku dnia nasz śpiew
Może smerfy wśród drzew usłyszą w środku dnia nasz śpiew
Niech żyje smerfów świat, śpiewajmy razem tak
Z balkonów wszystkich miast niech wzleci śpiew jak ptak
Z balkonów wszystkich miast niech wzleci śpiew jak ptak
Hurra! Niech żyją smerfy, kochane smerfy!
Może smerfy wśród drzew usłyszą w środku dnia nasz śpiew
Może smerfy wśród drzew usłyszą w środku dnia nasz śpiew
Niech żyje smerfów świat, śpiewajmy razem tak
Niebieskie niebo jest, niebieski każdy smerf
Niebieskie niebo jest, niebieski każdy smerf