Z trzech kilo wciągam pół
momentalnie schodzi dół
lepszy humor , pobudzony
żyje chwilą zarobiony
jestem a ty co ?
nie masz nic opalasz szkło
bieda piszczy jak wyro
mogę ci posypać zdziro
tu się nie kiro , sypie godnie
tak że nie śpisz 3 tygodnie
albo więcej chodzą ręce
tak jak przy tej piosence
cały rok odśnieżanie
tak się żyje tu kochanie
pędzą sanie po marmurze
tylko rozsyp a odkurzę
wszystko aż będzie błysk
wykręca pysk taka czysta
za trzysta białe tango
poczujesz się jak rambo
Koko dżambo i do przodu
wsiadamy do samochodu
i pełna pizda jak Kubica
dziwki , dragi i ulica.Ze třech kilo si ubalím půl,
a jde to se mnou dolů,
lepší nálada, povzbuzený
žiju touto chvíli,
jsem jí pohlcený a co ty?
nic nemáš, neužíváš si to
ta bída tak strašně ječí
můžu ti přisypat, ty děvko
tu se nepije, tu (jenom) sype denně
tak, že nespíš 3 týdny
nebo ti začnou "chodit" ruce
tak jak při této písničce
celý rok jsem na drogách
takhle báječně se tady žije
sáně zrychlují po mramoře
jen to rozsyp a vše to šňupni
až přijde efekt, celá pusa se ti rozpadne
taková čistá, za třista bílé tango
cítíš se jak Rambo
Coco Jambo a dopředu
nasedáme do auta,
které je přeplněné jak Kubica
děvky, drogy a ulice!
momentalnie schodzi dół
lepszy humor , pobudzony
żyje chwilą zarobiony
jestem a ty co ?
nie masz nic opalasz szkło
bieda piszczy jak wyro
mogę ci posypać zdziro
tu się nie kiro , sypie godnie
tak że nie śpisz 3 tygodnie
albo więcej chodzą ręce
tak jak przy tej piosence
cały rok odśnieżanie
tak się żyje tu kochanie
pędzą sanie po marmurze
tylko rozsyp a odkurzę
wszystko aż będzie błysk
wykręca pysk taka czysta
za trzysta białe tango
poczujesz się jak rambo
Koko dżambo i do przodu
wsiadamy do samochodu
i pełna pizda jak Kubica
dziwki , dragi i ulica.Ze třech kilo si ubalím půl,
a jde to se mnou dolů,
lepší nálada, povzbuzený
žiju touto chvíli,
jsem jí pohlcený a co ty?
nic nemáš, neužíváš si to
ta bída tak strašně ječí
můžu ti přisypat, ty děvko
tu se nepije, tu (jenom) sype denně
tak, že nespíš 3 týdny
nebo ti začnou "chodit" ruce
tak jak při této písničce
celý rok jsem na drogách
takhle báječně se tady žije
sáně zrychlují po mramoře
jen to rozsyp a vše to šňupni
až přijde efekt, celá pusa se ti rozpadne
taková čistá, za třista bílé tango
cítíš se jak Rambo
Coco Jambo a dopředu
nasedáme do auta,
které je přeplněné jak Kubica
děvky, drogy a ulice!
A ja żyje chwilą
zamawiam trzy kilo
wciągam trzy kilo
naćpany żyje chwila
Co by nie było
trzy kilo wale w kinol
Co by nie było
i tak żyje chwilą. A já žiju touto chvíli
rozbalím si tři kila
šňupnu si tři kila
zdrogovaný žiju tuto chvíli
Co by nebylo
tři kilo šlehnu nosem
Co by nebylo
a tak si žiju tuto chvíli.
zamawiam trzy kilo
wciągam trzy kilo
naćpany żyje chwila
Co by nie było
trzy kilo wale w kinol
Co by nie było
i tak żyje chwilą. A já žiju touto chvíli
rozbalím si tři kila
šňupnu si tři kila
zdrogovaný žiju tuto chvíli
Co by nebylo
tři kilo šlehnu nosem
Co by nebylo
a tak si žiju tuto chvíli.
Z trzech kilo wciągam pół
zaraz będę się czuł
Jak Tupac Shakur
bogacz w chuj
jestem luj robię gnój.
To ma moc, zrozum mistrzu
będziesz leżał po liściu
jak Roman Bosski
wyciągnij wnioski
to jest grupa - białe noski.
Rozjebany kurwa leże
nie wkurwiaj bo cie namierzę.
wrzuć na luz , jebnij działkę
masz Pac mana ? wpierdol chałkę
Narkomani i czubki
walą wódkę na kubki
jebać skutki uboczne
które już są widoczne
spocznę kurwa ale w grobie
póki co to pipe robię
gały wielkie mam od rana
za dużo kulam bałwana
i serce loto jak pralka
pyta się o mnie wersalka
kiedy kurwa pójdę spać
jak przestane w kinol pchać
proste, nie? wciągnij mnie
mówi wąż a ja wciąż
zapycham nos
lubię dostać taki cios
że aż mi wygina ciało
kocham fruwać na biało
ciągle mało to jest chore
a resztę to pierdole!
Z třech kilo si ubalím půl
a pak je hned pocítím
tak jako Tupac Shakur
zasraný boháč
jsem násilník, nedělám vůbec nic dobrého.
Má to svoji moc, buď jak já, mistře
budeš ležet už jen po jedné dávce
jak Roman Bosski
šňupni si celou lajničku
to je skupina - bílé nosy.
Rozjebaný kurva ležím
nerozčiluj se, jinak ti to zabavím.
Pojď si něco zahrát, dej si trochu (matroše)
máš Pac Mana?
Narkomani a jejich konce
nalívají vodku do hrnků
jebat všechny následky, co mohou nastat,
protože ony už dávno nastaly
odpočinu si už kurva, ale v hrobě
dokud to dělá svoje účinky
velké oči už mám od rána
pohybuji se jak balvan
a srdce se motá, jak nějaká pračka
můj gauč se mě ptá, když
už kurva půjdu spát
však půjdu spát, až přestanu
fetovat, ne? šňupni si mě:
říká mi lajnička a já furt
dusím svůj nos
rád dostávám takové šoky,
až se mi kurví celé tělo
rád létám, když jsem na drogách
asi jsem si toho vzal málo, a to je špatně
hned to sakra napravím!
zaraz będę się czuł
Jak Tupac Shakur
bogacz w chuj
jestem luj robię gnój.
To ma moc, zrozum mistrzu
będziesz leżał po liściu
jak Roman Bosski
wyciągnij wnioski
to jest grupa - białe noski.
Rozjebany kurwa leże
nie wkurwiaj bo cie namierzę.
wrzuć na luz , jebnij działkę
masz Pac mana ? wpierdol chałkę
Narkomani i czubki
walą wódkę na kubki
jebać skutki uboczne
które już są widoczne
spocznę kurwa ale w grobie
póki co to pipe robię
gały wielkie mam od rana
za dużo kulam bałwana
i serce loto jak pralka
pyta się o mnie wersalka
kiedy kurwa pójdę spać
jak przestane w kinol pchać
proste, nie? wciągnij mnie
mówi wąż a ja wciąż
zapycham nos
lubię dostać taki cios
że aż mi wygina ciało
kocham fruwać na biało
ciągle mało to jest chore
a resztę to pierdole!
Z třech kilo si ubalím půl
a pak je hned pocítím
tak jako Tupac Shakur
zasraný boháč
jsem násilník, nedělám vůbec nic dobrého.
Má to svoji moc, buď jak já, mistře
budeš ležet už jen po jedné dávce
jak Roman Bosski
šňupni si celou lajničku
to je skupina - bílé nosy.
Rozjebaný kurva ležím
nerozčiluj se, jinak ti to zabavím.
Pojď si něco zahrát, dej si trochu (matroše)
máš Pac Mana?
Narkomani a jejich konce
nalívají vodku do hrnků
jebat všechny následky, co mohou nastat,
protože ony už dávno nastaly
odpočinu si už kurva, ale v hrobě
dokud to dělá svoje účinky
velké oči už mám od rána
pohybuji se jak balvan
a srdce se motá, jak nějaká pračka
můj gauč se mě ptá, když
už kurva půjdu spát
však půjdu spát, až přestanu
fetovat, ne? šňupni si mě:
říká mi lajnička a já furt
dusím svůj nos
rád dostávám takové šoky,
až se mi kurví celé tělo
rád létám, když jsem na drogách
asi jsem si toho vzal málo, a to je špatně
hned to sakra napravím!
A ja żyje chwilą
zamawiam trzy kilo
wciągam trzy kilo
naćpany żyje chwila
Co by nie było
trzy kilo wale w kinol
Co by nie było
i tak żyje chwilą. A já žiju touto chvílí
ubalím si tři kila
šňupnu si tři kila
zdrogovaný žiju touto chvílí
Co by nebylo
tři kila si cpu přímo do nosu
Co by nebylo
a takhle žiju tuto chvíli
zamawiam trzy kilo
wciągam trzy kilo
naćpany żyje chwila
Co by nie było
trzy kilo wale w kinol
Co by nie było
i tak żyje chwilą. A já žiju touto chvílí
ubalím si tři kila
šňupnu si tři kila
zdrogovaný žiju touto chvílí
Co by nebylo
tři kila si cpu přímo do nosu
Co by nebylo
a takhle žiju tuto chvíli
Z trzech kilo wciąga pół
ujebany od koksu stół
Posyp kurwa jak przyprawę
zacznijmy tą zabawę
nie ma co walić ściemy
po pól kilo wciągniemy
aż wyjebie mnie z japonek
zapowiada się dobry dzionek
pizda w aucie ja na lajcie
biedę to z dala omijajcie
pamiętajcie kurwy chuje
każdy dziś ostro baluje
ryzykuje więc ma
za swoje pije za swoje ćpa
ja też liczę kesz
mam go dużo dobrze wiesz
skóra , fura i komór
plus zapchana każda dziura
a maniura już się jara
że mój towar w nos wpierdala. Z třech kilo si bere půl
celý stůl je od toho koksu zasraný
ujebany od koksu stół
Posyp kurwa jak przyprawę
zacznijmy tą zabawę
nie ma co walić ściemy
po pól kilo wciągniemy
aż wyjebie mnie z japonek
zapowiada się dobry dzionek
pizda w aucie ja na lajcie
biedę to z dala omijajcie
pamiętajcie kurwy chuje
każdy dziś ostro baluje
ryzykuje więc ma
za swoje pije za swoje ćpa
ja też liczę kesz
mam go dużo dobrze wiesz
skóra , fura i komór
plus zapchana każda dziura
a maniura już się jara
że mój towar w nos wpierdala. Z třech kilo si bere půl
celý stůl je od toho koksu zasraný
A ja żyje chwilą
zamawiam trzy kilo
wciągam trzy kilo
naćpany żyje chwila
Co by nie było
trzy kilo wale w kinol
Co by nie było
i tak żyje chwilą.
zamawiam trzy kilo
wciągam trzy kilo
naćpany żyje chwila
Co by nie było
trzy kilo wale w kinol
Co by nie było
i tak żyje chwilą.
